Dwudziesty pierwszy dzień lutego – część 1
Czytelnicy mojego bloga mogą odnieść wrażenie, że skupiam się głównie na tragicznych wspomnieniach… Niestety traumy o wiele mocniej zakotwiczają się w mojej pamięci niż te miłe wspomnienia. Na dodatek wyrzuty sumienia też coraz mocniej dają o sobie znać. Trzeba było być grzecznym chłopcem a nie… Nieważne! Wiecie… Nigdy jakoś nie buntowałem się przeciwko temu co […]
Dwudziesty pierwszy dzień lutego – część 1 Read More »